środa, 11 listopada 2015

Jaki masz typ cery? [zapowiedź serii]

Dziś przychodzę do Was z tematem, który niby wydaje się oczywisty. Przecież każda z nas wie jaki ma typ cery. Niestety nie jest to takie proste. Ostatnie parę lat sądziłam, że jestem posiadaczką cery suchej, aż do momentu, gdy się okazało, że jednak to cera tłusta. Byłam w głębokim szoku, kiedy usłyszałam te słowa na dermokonsultacji. Kiedy zaczęłam wgłębiać się w temat okazało się, że byłam ślepa na oczywistości wskazujące, że jednak moja cera jest tłusta.
Aby pomóc Wam odpowiednio zidentyfikować typ waszej skóry oraz odpowiednio dobrać pielęgnację powstaje ta oto seria. Co o niej myślicie? :)

Żyjemy w czasach globalnej wioski, dostęp do wielu informacji mamy na wyciągnięcie ręki. Jednak nie zmienia to faktu, że większość z nas nie wie jak dobrać pielęgnację do typu cery. Kierujemy się schematami typu: mam pryszcze, więc jestem posiadaczką cery tłustej. Nie zawsze tak jest.
Najłatwiejszym sposobem zorientowania się jaki typ skóry się posiada jest udanie się na dermokonsultacje. Obecnie wiele firm je prowadzi (np.: Sylveco, Ziaja czy Vichy). Ja osobiście odradzam trochę Sylveco, gdyż Panie nie mają tak szerokiej wiedzy dotyczącej cer jak w pozostałych dwóch firmach. To nie zmienia jednak faktu, że zawsze warto przejść się i porozmawiać z ekspertem.
Następnym dobrym sposobem jest obserwacja reakcji naszej cery na daną pielęgnację. W momencie, kiedy nie reaguje ona dobrze na kosmetyki do cery suchej może jest tłusta? Przykładem może być olejek awokado który używałam do pielęgnacji twarzy. Nie sprawdził mi się, choć jest idealny co cery suchej, sprawdzały mi się zaś oleje przeznaczone do twarzy tłustej. Przypadek?
Można również skorzystać  z internetowych testów (np.: Nivea), jednak pamiętajcie, że nie muszą one w 100% oddać rzeczywistości.
Wyróżniamy 4 podstawowe typy cery, które widać na ikonografice powyżej. Dziś krótko je scharakteryzuje, w późniejszym czasie możecie się spodziewać więcej informacji na temat każdego z powyższych.

Cera sucha
Najłatwiej można ją opisać stosując pojęcia takie jak: ściągnięcie, mat. Charakteryzuje się tym, że posiada znacznie mniej sebum niż cera normalna.

Cera normalna
Chyba każda z nas marzy o takiej cerze. Nie ma na niej zmarszczek (oczywiście do pewnego wieku) czy niedoskonałości. Jest elastyczna. Ogólnie nie przysparza nam większych problemów.

Cera tłusta
To najczęściej na niej pojawiają się wypryski. Charakteryzuje się nadmiarem sebum tzw. łojotokiem. Makijaż nie trzyma się na niej cały dzień, a pomimo użycia pudru matującego zaczyna się szybko błyszczeć.

Cera mieszana
Najczęściej chyba występuje jako połączenie cery suchej z cerą tłustą w okolicach strefy T. Konieczne jest wtedy używania różnych kosmetyków (np.: kremów) przeznaczonych do odpowiedniej okolicy naszej twarzy.

Na dziś to wszystko. Możecie w niedługim czasie spodziewać się więcej informacji o każdym z powyższych typów cery. 
A wy wiecie jaki macie typ cery?

poniedziałek, 9 listopada 2015

Co warto kupić na promocji -49% w Rossmanie? (cz II)

Cześć dziewczyny,
 Dziś przychodzę do Was z polecanymi kosmetykami, które kupicie na cz. II promocji w Rossmanie. Ja swoje zdobycze już upolowałam, na pewno możecie spodziewać się niedługo haulu. Ale na razie skupię się na polecanych rzeczach :)

L'oreal, Volume Million Lashes, So Couture
 Jest jeszcze ktoś kto nie słyszał o tym tuszu? Zdecydowanie należy do moich ulubieńców. Chyba najbardziej odpowiada mi jego szczoteczka, która jest mała i silikonowa. Nie skleja rzęs, a powoduje piękne podkręcenie i wydłużenie. Normalna cena trochę odrzuca dlatego też polecam go zakupić na promocji.


Lovely, Curling Pumo Up Mascara 
Tym razem tusz niskopółkowy, bardzo tani. Ładnie podkręca rzęsy i ich nie skleja. Niestety bardzo szybko zasycha (po około 3 tygodniach). Jak nie mam pieniążków na L'oreala to kupuję właśnie jego. Tym razem jednak postanowiłam przetestować parę nowości więc czekajcie na wieści z frontu:)

Wibo, Cień Sil Wear
 Kupiłam tę paletkę głównie ze względu na cudowny fiolet, który pięknie podkreśla niebieskie oczy. I szczerze powiedziawszy jestem pozytywnie zaskoczona jakością tych cieni. Na prawdę niczego im nie brakuje, jedynie środkowe (mniejsze) cienie mogłyby być trochę bardziej napigmentowane. Na bazie utrzymują się cały dzień, można nimi wykonać zarówno makijaż dzienny jak i wieczorowy. Na prawda za taką cenę nic tylko brać :)


Maybelline, Color Tattoo 24 HR, Permament Taupe
 Kolor idealny dla blondynek. Nie tylko jako cień do powiek, ale również jako produkt do brwi. Ma jeden podstawowy minus: gęstnieje. Może nie jakoś szczególnie szybko, bo mi zaczął gęstnieć po 1.5 roku, ale zawsze. Na szczęście można go jeszcze używać.

I to tyle na dziś. Pochwalcie się co Wy kupiłyście :)

sobota, 31 października 2015

Sweater Weather TAG

Cześć dziewczyny,
Jesień już na dobre zawitała. Całe szczęście, że na razie jest w miarę ciepło i stosunkowo mało deszczowo. Nie zmienia to faktu, że najchętniej siedziałabym tylko pod kołdrą z kubkiem herbaty w ręce i oglądając seriale :) Niestety tak nie można, ale za to mam dla Was dziś TAG. Zapraszam do czytania:)


1) Ulubiony, jesienny zapach świecy?
 Pewnie jestem jedną z niewielu osób w blogosferze, które nie szaleją na punkcie świec. Nigdy nie miałam Yankee, co najwyżej jakąś świeczkę zapachową z Biedronki (która była zapachowa tylko i wyłącznie z nazwy). Jedyne moje osiągnięcie w tej dziedzinie to ostatni zakup z Ikei - lampion. Tak, wiem że wygląda jakbym go miała zaraz zabrać na roraty :) Ale ważne, że mi się podoba! Pasują do niego zwykłe podgrzewacze i zdarza mi się je palić. Może jednak nie jestem stracona na gruncie świecowym.

2) Kawa, herbata czy gorąca czekolada? 
Zdecydowanie herbatoholizm. Jesienno-zimowa pora zdecydowanie uzależnia od teiny. W tym roku zrobiłam sobie dość pokaźną kolekcję herbat, a najlepsze widzicie na obrazku poniżej. Kawy nie pijam (chyba, że w sesję), a w dodatku zawsze brakuje mi mleka (co wyklucza też picie gorącej czekolady).

3) Najlepsze jesienne wspomnienie. 
 Jedyne co przychodzi mi do głowy to czas kiedy zaczęłam chodzić z moim chłopakiem. Może i mało jesienne bo myśląc o tym nie mam w głowie złotych liści, czy kocyka, ale zawsze :)

4) Jaki trend w makijażu wolisz: ciemne usta czy skrzydlate/wywinięte kreski eyelinerem? 
Jak już pisałam w ulubieńcach października zdecydowanie ciemne usta. Oczywiście są one przeznaczone na specjalne okazje, nie chcę żeby wszyscy na korytarzach na politechnice się na mnie gapili (wystarczy fakt, że jestem dziewczyną).  Wywinięte kreski to zdecydowanie nie moja bajka, nie umiem ich rysować (a przynajmniej na moim oku).

5) Najlepszy zapach na jesień. 
Znowu powtarzam ulubieńców, więc powiem krótko: Zara Rose. Zainteresowanych odsyłam do poprzedniego posta :)


6) Ulubione jedzenie na święto dziękczynienia. 

   TAG mało polski, więc ominę pytanie.  

7) Jak wygląda jesienna pogoda w miejscu, w którym mieszkasz?
Zazwyczaj jesień jest całkiem deszczowa, na szczęście w tym roku pogoda nas rozpieszcza i jest dużo słonka:)

8) Twój ulubiony sweter to...
Ciepły i duży. To moje jedyne wymagania. W tym momencie jest to czarny sweter z C&A.

9) Jaki jest twój must-have lakierowy tej jesieni?
Zdecydowanie są to ciemne kolory na pazokciach - czaarny i bardzo ciemny burgund to jest to!
 
10) Piłka nożna czy wskakiwanie w stosy liści?

Liście! Piłka nożna to kompletnie nie moja bajka.


11) Obcisłe, dopasowane, rurki czy legginsy?

Jeżeli chodzi o jesień to generalnie wybieram rurki albo legginsy.  Ostatnio raczej jegginsy, bo nie wiem czy wy też tak macie, ale zwykłe legginsy strasznie mi spadają (przez co wygoda użytkowania spada niemalże do 0).

12) "Wojskowe buty" czy UGG?
Wojskowe buty. Mam wrażenie, że UGG nie nadają się w większości dni na polską zimę - deszczową z chlapą. Podobno są mega ciepłe, ale nie miałam nawet tańszych odpowiedników to nie moge się wypowiedzieć.

13) Czy smak dyni jest przereklamowany?
Może i jestem jedyną osobą na świecie, ale nie wiem jak smakuje dynia, albo nie pamiętam jak smakuje. Nie znam się to się nie wypowiem :P

14) Ulubiony jesienny program TV?
Seriale wszelakiego rodzaju. Aktualnie oglądam: Flash, Castle, Big Bang Theory.

15) Jaka piosenka naprawdę przenosi Cię w jesienny nastrój?
Specjalnej piosenki jesiennej nie posiadam. Ale za to ostatnio uwielbiam Kurta Hugo Schnaidera więc macie piosenkę:
I to już wszystko :) A wy co najbardziej lubicie w jesieni?      

czwartek, 29 października 2015

Ulubieńcy października!

Cześć dziewczyny!
Dziś ulubieńcy października. Nie wiem kiedy zleciał już cały miesiąc. Praca inżynierska nie ruszona, a deadline coraz bliżej. Przyszła jesień przyszły i choroba. Więc leżąc w łożeczku i popijając herbatkę piszę do Was. Planuję jeszcze jeden wpis z ulubieńcami, ale samej jesieni. Co o tym myślicie? 




Nie wiem czy podzielacie moje zdanie, ale ja bezwarunkowo zakochałam się oberżynowych ustach na jesień. Niestety nie noszę ich codziennie (już widzę jak wchodzę na politechnikę z takich kolorem na ustach), ale na wyjątkowe okazje mam ją zawsze. Osobno te produkty nie działają tak fajnie jak w połączeniu.


Uwielbiam ten korektor, jak dla mnie jest dużo lepszy niż kamuflaż z Catrice. Dodatkowo ma na prawdę udany, jasny odcień. Bardzo dobrze kryje. Dzielnie sobie radził z wysypem pryszczyków u mnie.


Wróciłam do zapachu Zara Rose. O ile nie rozumiem fenomenu tej marki (a w szczególności ich cen) to skusiłam się na ten zapach (po promocji oczywiście) i nie żałuję. Jest on raczej dla fanek cięższych zapachów, ale zdecydowanie jesienno-zimowy.


Podczas pewnych zakupów spożywczych skusiłam się na niego. Pomimo, że potraktowałam go trochę po macoszemu słoik jest lekko stłuczony to i tak musiałam Wam go pokazać. Wielozadaniowy kosmetyk używam zarówno do ciała, włosów jak i twarzy. Jeżeli chcecie wiedzieć więcej o nim to piszcie, chętnie napiszę o nim posta. 

A co wam przypadło do gustu w październiku? 

wtorek, 27 października 2015

Co warto kupić na promoci w Rossmanie? (1 tydzień)

Cześć dziewczyny,

 Znowu nadchodzi promocja w Rossmanie. Biorąc pod uwagę fakt, że na moim blogu jeszcze nie miałam okazji podzielić się z Wami moimi typami dotyczącymi do na niej kupić, postanowiłam przygotować takowy post. Dowiecie się również co ja planuję kupić (nie będzie tego sporo, a przynajmniej mam taką nadzieję:).

 Postaram się ograniczyć i wybrać na prawdę najlepsze moim zdaniem przetestowane przeze mnie kosmetyki.

Bourjois, Rouge Edition Velvet
 Najlepsze szminki jakie do tej pory spotkałam. Są nie do zdarcia! Nie dość, że długo się utrzymują to w dodatku są matowe (dla mnie to duży plus) oraz kolory są świetne. Jeżeli jeszcze nie próbowałyście to koniecznie musicie to zrobić!
Tyle jeżeli chodzi o szminki, bo niestety nie mam ich w swojej kolekcji za dużo.

Lakiery, Miss Sporty


 Niestety, ale lakiery lakiery po okresie około roku zastygają i mało można z nimi zrobić. Jednak wiele jest takich kolorów w których można się zakochać i nosić je prawie codziennie :) Ja osobiście baardzo je lubię.

Lakiery, Rimmel (60 seconds i kolekcja Rity Ory)
 Jak dla mnie najlepsze lakiery drogeryjne. Najdłużej się utrzymują, bardzo łatwo się nimi maluje (dzięki szerokiemu pędzelkowi) i kolory są prześliczne. Generalnie na każdej promocji kupuję sobie jakiś egzemplarz :) Teraz jednak sobie odpuszczę, przez manię na pazkoncie hybrydowe (chcecie o nich post?).


Żel do usuwania skórek, Sally Hansen

Jeżeli tak jak ja macie ogromne problemy ze skórkami - oto jest rozwiązanie. Świetnie usuwa skórki nawet te najbardziej dokuczliwe! Po promocji jego cena jest znośna, a sprawdza się i to jak. Jest też całkiem wydajny.

A Wy co zamierzacie kupić w 1 tygodniu promocji w Rossmanie? Podzielcie się koniecznie!