czwartek, 21 maja 2015

Wypadanie włosów od kuchni (teoria)

Cześć dziewczyny,
Dziś postanowiłam porozmawiać sobie z Wami o wypadaniu włosów. Na razie przeanalizujemy podstawy teorii, czyli: czemu włosy wypadają. Niedługo część druga tego postu a mianowicie opowiem Wam jak z masowego wypadania włosów udało mi przejść do wysypu baby hair:)

Wypadanie włosów dopada mnie około 2 razy w roku. Zazwyczaj jest to zima i losowa pora roku. Największe wypadanie zazwyczaj odnotowuję zimą - w tym roku włosy leciały mi z głowy jak głupie. Zjawisko było na tyle duże, że zaczęłam zastanawiać się czy nie łysieję. Oczywiście najlepszym wyjściem byłoby pójść do lekarza, ale przyznam się bez bicia: strasznie nie lubię tego robić i unikam tego jak ognia. Postanowiłam więc wziąć sprawy w swoje ręce i oto jestem chcąc podzielić się z Wami tą wiedzą. 

Do głównych przyczyn nadmiernego wypadania włosów należą:

  • nieprawidłowa dieta
  • stres
  • problemy z hormonami
  • nieprawidłowe czesanie włosów - kucyk lub kok nadwyrężają skórę głowy
  • nieodpowiednio dobrana pielęgnacja
  • używanie na włosach wysokiej temperatury
  • palenie papierosów
Niestety jest to dopiero początek listy. Dlatego jak już pisałam wyżej najlepiej udać się do trychologa, który dzięki pomocy odpowiedniego sprzętu może dokładnie zdiagnozować co nam może dolegać. Oczywiście im szybciej zdiagnozujemy źródło problemu, tym szybciej możemy przeciwdziałać. Jednak, jeżeli tak jak ja wolicie radzić sobie same z problemem oto kilka moich rad:
1. Usiądź i przemyśl dlaczego mogą wypadać ci włosy. Jeżeli miałaś ostatnio dużo stresów, czy zmieniła się pogoda lub jest ona skrajna (mrozy albo upały) to może nie masz czym się martwić. Wystarczy to przeczekać, można "przyspieszyć" powrót do normalnego stanu używając wcierek (o nich w następnym poście).
2. Przestań suszyć włosy suszarką z gorącym nawiewem, odłóż na jakiś czas stylizację urządzeniami typu: prostownica, lokówka. Daj odpocząć swoim włosom.
3. Zwróć uwagę na dietę. Nie może w niej brakować białka, żelaza czy biotyny. Najważniejsze jest tutaj żelazo, które znajdziemy np.: w mięsie, jajkach, produktach zbożowych czy suszonych śliwkach. 
4. Jeżeli żadne z powyższych przyczyn nie działają koniecznie zgłoś się do lekarza. Wypadanie włosów może mieć podłoże w blisko 30 chorobach, w tym z takimi związanymi z tarczycą. 


Czego szukać w składach kosmetyków do wypadających włosów?
  • Łopian - reguluje zaburzenia skóry głowy i ją odżywia. Dodatkowo wzmacnia cebulki włosowe i stymuluje porost.
  • Witamina A - Poprzez poprawianie składu chemicznego tłuszczy w skórze przyczynia się do hamowania wypadania włosów.
  • Amla - Wzmacnia cebulki włosów, zapobiega ich rozdwajaniu i wypadaniu. 
  • Gotu Kola (wąkrota azjatycka) - Wzmacnia skórę głowy, stymuluje wzrost włosów i paznokci. 
  • Drożdże piwne - Poprawiają strukturę włosa, przyspieszają jego porost.
  • Sok brzozowy - Zapobiega wypadaniu włosów, zwiększa ich blask.
A tego typu składników stymulujących porost włosa jest o wiele więcej. Nic tylko testować i próbować:)

Już niedługo 2 część wpisu, gdzie dowiecie się czego ja stosuję. Zapraszam:)

6 komentarzy:

  1. Bardzo przydatny post :) W moim przypadku czynnikiem wpływającym na włosy jest stres, a niestety na studiach mam go w nadmiarze. Nie mogę doczekać się kolejnego wpisu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie mam tak samo - zachciało mi się ciężkich studiów;p

      Usuń
  2. post świetny, bardzo pomocny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie hormony szaleją, co niestety widać na głowie ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie to chyba wina hormonów własie

    OdpowiedzUsuń